Uwielbiam takie zachody. Chociaż te są dopiero takie "wczesne", bo jeszcze muszę powiedzieć, że zimowe, mimo, że wiosna już chyba na dobre zawitała. Tęsknię za latem, słońcem, wodą, owocami, zapachem lasu. Ostatnio często chodząc po osiedlu wracam do tego, co było kiedyś. Odtwarzam sobie obrazowo wspomnienia połączone z pewnymi miejscami. Wszystkie miejsca wyglądają inaczej, wszystko się zmienia.
Kiedyś wyglądając przez okno z widokiem na południowy-wschód widziałam olbrzymią łąkę, zero cywilizacji no i las, który pomimo ciągłych zmian istnieje do dzisiaj. Wychodziłam na ogrodzone lekką siatką podwórko i szłam prostą ścieżką, którą otaczały kwiaty, motyle, biedronki prosto do lasu, który był wtedy moim drugim domem. Byłam bardzo mała a szłam goniona przez psy, wlokąc za sobą różne patyki. Lato wydawało się kiedyś piękniejsze, bardziej naturalne. Dzisiaj patrząc w to samo okno widzę domy, samochody, unoszące się z kominów kłęby dymu a dopiero na tym obrazku gdzieś w oddali las. Kiedyś blisko, teraz daleko. Jak to się dzieje? Czasami chciałabym, żeby zniknęły wszystkie domy i wróciły cudowne wspomnienia z dzieciństwa. Mam piękną pamiątkę na kasecie vhs - film nakręcony w '98 roku. Tam właśnie widać wszystko co najlepiej wspominam z tamtego okresu.
Na zdjęciu widać za nami tą dzicz. Dzicz, którą tak kochałam. Bycie dzieckiem lasu było wspaniałe. Byłam zupełnie innym człowiekiem. Dlatego w niektórych momentach czuję po prostu, że nie pasuję do otoczenia. Tak po prostu. Kocham tamte czasy i mimo, że widziałam ten film tysiąc razy, mogę spokojnie obejrzeć go jeszcze jakiś milion.. Tak wiem, jestem okropnie przywiązana do wspomnień.
Teraz wszystko jest inne. Naturalnie może nie wszystko idealnie wspaniałe, ale cieszę się z tego co mam a co najważniejsze, cieszę się, że miałam takie dzieciństwo i mam takie wspaniałe wspomnienia.
Z Oliwią możemy cały dzień przesiedzieć na naszej łące w głębi lasu nad rzeką i wspominać każdy dzień, każdą gafe, każdą chwilę z naszego dzieciństwa.
Zapewne każdy człowiek lubi wracać do takich rzeczy, odwiedzić stare miejsca. Jest się jednak związanym z otoczeniem w którym się wychowywało i spędzało czas. Te wspomnienia zostaną z nami do końca życia. Tak już jest, że wracamy do tego za czym tęsknimy. Wracamy do tego co było piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz